Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony rodzinnej, a także do jej współredagowania. Pragniemy przedstawić historię i współczesne dzieje rodziny Skrzetuskich oraz rodzin z nią spokrewnionych.

  Nie ma zapewne Polaka, który by nie czytał "Trylogii" Henryka Sienkiewicza, lub przynajmniej nie oglądał filmowych ekranizacji "Pana Wołodyjowskiego", "Potopu" czy wreszcie "Ogniem i Mieczem". Dzięki Sienkiewiczowi nazwisko Skrzetuskich stało się znane nie tylko w Polsce, ale i wszędzie tam na świecie, gdzie docierały książki naszego wielkiego pisarza...

» więcej, Andrzej Skrzetuski

Menu Strony:


» Aktualności
» Manifest
» Galeria fotograficzna
» Historia Rodziny
» Dokumenty
» Drzewo genealogiczne
» Skrzetuscy dzisiaj
» Genealogia
» O autorze
» Rodzina Kaczorowskich
» Ogniem i Mieczem
» Księga Odwiedzin



 

Genealogia

 Moja przygoda z genealogią rozpoczęła się po lekturze „Ogniem i mieczem”, kiedy postanowiłem dowiedzieć się, czy bohater powieści Henryka Sienkiewicza, który w powieści miał wielu synów był moim przodkiem. Miałem wówczas 10-12 lat. Niestety, wiedza moich rodziców o przodkach była niewielka. Dziadek ze strony ojca zmarł, gdy mój ojciec był jeszcze małym chłopcem.  Na szczęście żyło jeszcze kilka szacownych ciotek, których wiedza o rodzinie była znacznie większa. Chodzącą encyklopedią rodzinną okazała się ciotka Wanda, czyli Wanda ze Skrzetuskich Smolińska. Ciotka Wanda była wnuczką Władysława Skrzetuskiego, profesora języka polskiego w warszawskim Gimnazjum Realnym (jednym z uczniów profesora Skrzetuskiego był Henryk Sienkiewicz – o tym więcej na stronie „Ogniem i mieczem”). Na podstawie opowiadań ciotki Wandy powstało pierwsze drzewo genealogiczne. Najstarszymi przodkami na tym drzewie byli Tadeusz Skrzetuski – cześnik kołomyjski i jego żona Brygida Skarbek, dziadkowie wspomnianego wyżej Władysława. Od czasu powstania tego drzewa moje poszukiwania przybrały bardziej zorganizowany charakter. O historię rodziny rozpytywałem odwiedzających nas krewnych. Zbierałem dokumenty, zdjęcia, wszystko co mogło wzbogacić naszą wiedzę o rodzinie. Działo się to w latach 60-tych ubiegłego wieku. Dzięki tej młodzieńczej pasji udało mi się uratować wiele pamiątek i dokumentów. Efektem tego będzie rozdział na stronie poświęconej historii rodziny Skrzetuskich.
  Do końca lat 80-tych jedyną dostępną pozycją w literaturze poświęconą badaniom genealogicznym była „Genealogia” Dworzaczka. Nadal jest to podstawowa lektura w tej dziedzinie. Lata 90-te przyniosły znaczny wzrost zainteresowania genealogią. Pojawiło się wiele nowych ciekawych publikacji książkowych. Pragnę tutaj polecić „Poradnik genealoga amatora” Rafała T. Prinke. Wyd. Polonia 1992. Niebywały rozwój technik informatycznych i stworzenie globalnej sieci INTERNET umożliwił powstanie olbrzymich baz danych zawierających dane genealogiczne z całego świata. Powstają internetowe serwisy genealogiczne i ciekawe strony internetowe. Kilka z nich zamierzam polecić. Na początek przedstawiam fragment strony Karczma Grzegorza poświęconej badaniom genealogicznym. Zawiera wskazówki metodologiczne szczególnie przydatne dla początkujących badaczy.

KARCZMA GRZEGORZA


Rozpoczynanie badań genealogicznych

Genealogia i historia rodzinna
  Genealogia zajmuje się badaniem pochodzenia rodzin lub osób od ich przodka bądź przodków. Takie studia podejmowane są przez wielu ludzi niezależnie od pochodzenia ich własnych rodzin. Jako hobby może genealogia stać się przyjemnym „nałogiem”, zwłaszcza dla osób bezpośrednio zainteresowanych. Jednakże kwerendy genealogiczne podejmowane są również profesjonalnie, nie tylko w celu świadczenia usług osobom poszukującym pomocy w badaniu własnych korzeni, lecz także z przyczyn prawnych i ekonomicznych. Dla tych potrzeb opracowano zasady „właściwego” prowadzenia kwerend genealogicznych - zasady, które proponuję przyjąć i stosować w swoich badaniach. Pojęcie „historia rodzinna” przyjęło się stosować jako synonim terminu „genealogia”, lecz obecnie stosuje się go w odniesieniu do biograficznych badań przodków danej jednostki - ich celem jest z reguły opracowanie dobrze udokumentowanej narracyjnej historii dla członków rodziny i przyszłych pokoleń. Takie studia nad historią rodzinną wymagają obróbki surowych danych genealogicznych - niezbędna jest w tym przypadku znajomość dziejów i geografii regionów w której żyli przodkowie. Istotna będzie umiejętność powiązania wydarzeń historycznych z poszczególnymi pokoleniami i jednostkami rodziny.
  Moim celem jest podanie wskazówek i pomocnych źródeł zarówno dla genealogii jaki i historii rodzinnej. Jednakże podaję tylko podstawowe porady - mam nadzieję pomocne tak tym, którzy natychmiast pragną rozpocząć szukanie swoich korzeni, jak i mieszkającym z dala od Polski, którzy odkryli swoich przodków pochodzących z tego kraju i chcieliby dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Chcę przy tym zwrócić uwagę, że te wskazówki nie mogą zastąpić fachowych książek. Zwłaszcza początkującym gorąco polecam rozpocząć od wizyty w najbliższej bibliotece, gdzie znajdą bardziej zwięzłe i kompletne informacje, niż te zawarte tutaj lub w listach mailingowych. Podstawowym i jedynym podręcznikiem genealogii jest Genealogia Włodzimierza Dworzaczka. Książka zawiera omówienie podstawowych rodzajów źródeł (rejestry podatkowe, księgi metrykalne, itd.), wiele wskazówek metodycznych oraz bibliografię polskiej genealogii. Problemy z lokalizacją miejscowości rozwiąże Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich wydany pod redakcją Bolesława Chlebowskiego. Jego hasła dotyczą miejscowości, rzek, dzielnic całej Rzeczypospolitej przedrozbiorowej oraz Śląska i Pomorza Zachodniego. Dla badań genealogicznych rodzin szlacheckich podstawowe znaczenie mają herbarze. - Polskie herabarze, poza informacjami o herbach, dostarczają także danych o członkach poszczególnych rodzin. Najważniejsze herbarze (w kolejności chronologicznej):
- Herbarz rycerstwa polskiego Bartosza Paprockiego,
- Herbarz polski Kaspra Niesieckiego,
- Herbarz polski Adama Bonieckiego - do nazwiska Makomaski,
- Rodzina. Herbarz szlachty polskiej Seweryna Uruskiego - do nazwiska Rzyszko.

  Wydano również kilka herbarzy szlachty poszczególnych dzielnic czy ziem:
- Herbarz szlachty Prus Królewskich Jana Karola Dachnowskiego,
- Herbarz szlachty witebskiej Franciszka Piekosińskiego,
oraz w trakcie wydawania Herbarz mazowiecki Jerzego Łempickiego.

  Jeśli zaś masz szczęście mieszkać dostatecznie blisko jednego z wielu Centrów Historii Rodzinnej Kościoła Świętych Dnia Ostatniego (Mormonów), odwiedź Centrum jak najszybciej by sprawdzić jakimi źródłami dysponuje i jak z nich korzystać. Ochotnicy pracujący w takich ośrodkach, otwartych dla wszystkich, nie wykonują badań, lecz z pewnością dostarczą wielu cennych informacji i porad. Zastanów się, co chcesz osiągnąć.

  Opracuj plan. Zastanów się, które linie rodziny chcesz śledzić. Masz dwoje rodziców, czworo dziadków, ośmioro pradziadków, i tak dalej. Narysuj ich linie. Znacznie ułatwisz sobie poszukiwania genealogiczne i lepiej wykorzystasz swój czas, jeśli od samego początku przemyślisz cel swoich badań. Powszechnie przyjmuje się jeden z następujących trzech:
- Dla niektórych celem jest rodowód - „drzewo rodzinne”, pokazujące ich przodków w linii męskiej (ojca, dziadka, pradziadka, itd.) oraz żony i rodzeństwo tych przodków. Możliwe jest skoncentrowanie swych poszukiwań na linii żeńskiej, lecz rodzaj zachowanych zapisów oraz powszechna praktyka przyjmowania nazwiska męża po ślubie, czyni takie badania niezwykle trudnymi.
- Inni usiłują opracować „rozszerzone drzewo rodzinne”. Takie drzewo przedstawia wszystkie gałęzie rodziny - wszystkie spokrewnione osoby, razem ze współmałżonkami, pochodzące od najwcześniej występującego w źródłach (zazwyczaj, lecz nie zawsze) męskiego przodka. Rozszerzone drzewo rodzinne będzie rosło w miarę obejmowania coraz bardziej odległych pokrewieństw.
- Jeszcze inni śledzą wszystkich swoich bezpośrednich przodków, zarówno w linii męskiej jak i żeńskiej. W ten sposób opracowują „wywód przodków”. Nawet jeśli próbujesz badać wyłącznie swoich przodków, notuj wszelkie informacje o ich krewnych. Takie notatki pomagają rozwiązać bardzo trudne kwestie identyfikacji poszczególnych osób.

  Którąkolwiek drogę wybierzesz, w pierwszym etapie badań skoncentruj się na części swojego drzewa lub wywodu. Po zgromadzeniu wystarczającej ilości danych o niej, zawsze możesz rozszerzyć zakres swoich badań.
  Pracuj regresywnie (wstecz w czasie). Prawie zawsze najlepszą metodą jest praca regresywna, od posiadanych informacji o zidentyfikowanych przodkach do ich przodków. Praca progresywna, czyli poszukiwanie potomków znanych postaci historycznych wymienianych w opowieściach rodzinnych, rzadko owocuje poważnymi osiągnięciami.
  Rozpocznij od zebrania i uporządkowania informacji o sobie, rodzicach, współmałżonkach i dzieciach. Przypomnij sobie, co wiesz o swoich przodkach i krewnych. Teraz możesz rozpocząć rozmowy (korespondencję) ze wszystkimi żyjącymi swoimi krewnymi (dopóki możesz bezpośrednio od nich uzyskać informacje), uważnie zapisując ich odpowiedzi na opracowane wcześniej pytania. Sprawdź jakie dokumenty (świadectwa, listy, wycinki prasowe, biblie rodzinne, albumy z fotografiami, pamiętniki, itd.) są w ich posiadaniu. Spróbuj dyplomatycznie i w miarę możliwości kompletnie ustalić podstawowe dane genealogiczne (data i miejsce urodzenia, chrztu, ślubu oraz zgonu) tylu bezpośrednich krewnych, ile to możliwe.
  Nie należy ignorować opowieści rodzinnych, lecz równocześnie nie wolno traktować ich jako oczywiste fakty. Ustną tradycję wykorzystuj raczej jako jeszcze jedno źródło pomagające odkryć prawdę o przeszłości. Najcenniejsze są zawarte w niej wskazówki geograficzne, stanowiące dobry punkt wyjścia dla dalszych badań genealogicznych.

Dokumentuj źródła
  Żmudne i czasochłonne badania genealogiczne znacznie uprościsz, jeśli od samego początku będziesz pracował systematycznie. Możesz potrzebować ponownie przejrzeć źródła, ktoś zechce sprawdzić wynik badań, praca może ułatwić poszukiwania komuś korzystającemu z tych samych źródeł, lub ktoś zdecyduje się kontynuować twoje badania. Wielu genealogów-amatorów nie docenia i nie zastanawia się nad wagą dokumentowania prac. Gdy znajdziesz informacje w książce, upewnij się że jest ona wystarczająco dobrze opisana by odnaleźć tę książkę po upływie np. pięciu lat. Publikując wynik swoich badań, przytaczaj oryginalne źródła, które zostały wykorzystane.
  Dokładnie notuj jakie poszukiwania już wykonałeś, nawet jeśli nie zostały uwieńczone sukcesem. Może to ustrzec przed ponownym poszukiwaniem w tych samych źródłach w przyszłości. Czasem niezbędne może okazać się posłużenie się tak zwaną „próbą negatywną” (listą wszystkich dokonanych bezowocnych poszukiwań) by upewnić się, że z powodu braku poświadczenia tezy przeciwnej, pewne twierdzenie może zostać przyjęte za prawdziwe.

Czy ktoś wcześniej opracował historię rodziny?
  Sprawdź, posługując się różnymi katalogami (np. corocznym Katalogu Badań Genealogicznych) oraz ogłaszanymi w Internecie regionalnymi listami nazwisk, czy ktoś inny nie prowadzi już badań genealogicznych wybranej rodziny. Przejrzyj również opublikowane wywody genealogiczne - może okazać się, że możesz dołączyć opracowaną już genealogię do rodowodu swojej. Nie przyjmuj jednak za pewnik obszernych drzew genealogicznych, wywodzących długi szereg pokoleń potomków rodzin królewskich. Raczej taki wywód traktuj jako pomocną informację, której prawdziwość należy potwierdzić przed jej ostatecznym przyjęciem. Jak daleko można się cofnąć? Pozostawiając na boku kwestie cierpliwości i szczęścia, zasadniczo efekty uzależnione są od zachowanych źródeł informacji. W najlepszym położeniu są miłośnicy genealogii badający rodziny pochodzące z Wysp Brytyjskich - ten region posiada największy zasób zachowanych źródeł. Powodzenie w poszukiwaniach korzeni zależy od czterech czynników:
- statusu majątkowego i społecznego,
- stanu zachowania źródeł, zwłaszcza akt grodzkich i ziemskich oraz ksiąg metrykalnych,
- ciągłości rodziny,
- nazwiska rodziny.

  Generalnie dość łatwo można doprowadzić korzenie rodziny do początku XIX wieku. Posługując się różnymi źródłami większość rodzin powinno się udać wywieść z okresu powstania nazwiska, czyli dla rodzin szlacheckich XV/XVI wieku, rodzin chłopskich i mieszczańskich XVII/XVIII wieku. Polskie rodziny żydowskie przyjmowały nazwiska dopiero w początku XIX wieku, wcześniej używając patronimików zmieniających się z pokolenia na pokolenie. Dużym sukcesem będzie doprowadzenie rodowodu rodziny do epoki bitwy pod Grunwaldem.

Zapisz swoje osiągnięcia
  Napisanie dobrze udokumentowanego opracowania wyników swoich badań jest w interesie wszystkich członków rodziny, nawet tych, którzy nie podzielają entuzjazmu do genealogii.


c.d.n.

 

Redakcja i administracja strony prowadzona przez Andrzeja Skrzetuskiego.

 

:: Statystyki :: Prawa autorskie :: Kontakt ::